Dwie porażki i zwycięstwo to bilans Naszej Dyskobolii w ten weekend. I choć patrząc na wyniki to najgorsza kolejka w rundzie jesiennej w wydaniu biało – zielonych, to patrząc z kolei na tabele lig w których grają nasze zespoły to tak dobrze jeszcze nie było.
Seniorzy
Niby wszyscy wiedzieli, że kiedyś to nastąpi ale i tak nas to zaskoczyło. Nie udało się piłkarzom Naszej Dyskobolii przywieźć punktów z dalekiej wyprawy do Strzałkowa. Mimo, że do przerwy prowadzili 1:0 po bramce zdobytej w 33 minucie przez Arkadiusza Kubickiego to ostatecznie ulegli Polanina Strzałkowo 1:2.
Do przerwy stroną przeważającą była Nasza Dyskobolia co udokumentował w 33 minucie, kiedy to Arkadiusz Kubicki dał prowadzenie Naszej Dyskobolii. Wcześniej już też biało – zieloni mieli swoje szanse ale albo na posterunku był bramkarz gospodarzy, albo strzały mijały bramkę Polanina.
Druga połowa była już bardziej wyrównana. Polanin zagrał pewniej grać obronie i był groźniejszy w atakach na bramkę strzeżoną tym meczu przez Cezarego Dziedzica. Niestety dwie z nich udało się piłkarzom ze Strzałkowa wykorzystać. Najpierw w 57 minucie doprowadzili do remisu, a pół godziny później, w 87 minucie do piłki odbitej po rzucie wolnym przez Cezarego Dziedzica najszybciej dopadł zawodnik Polanina i skierował ją do bramki.
Polanin Strzałkowo – Nasza Dyskobolia 2:1 (0:1)
Arkadiusz Kubicki
W pozostałych spotkaniach XI kolejki V ligi też wiele się działo. Z największą sensacją mieliśmy do czynienia w Koninie, gdzie skazany na porażkę Górnik podejmował sąsiada zza miedzy, Olimpię Koło. Zespół z Koła, która do tej pory w rozgrywkach ligowych był niepokonany, poległ w Koninie 3:0. W ten sposób nie ma już w naszej lidze zespołu niepokonanego. W innym, istotnym dla układu czołówki spotkaniu, zagrały ze sobą GKS Dopiewo i Kłos Zaniemyśl. Lepsi okazali się gospodarze z Dopiewa, którzy wygrali pewnie 6:2.
Potknięcie lidera z Koła wykorzystał zespół Wiary Lecha Poznań, który pokonał w Komornikach zespół Wielkopolski 4:1 i awansował na pozycję lidera, mając 28 punktów. Nasza Dyskobolia, która ma 20 punktów pozostaje na 5 miejscu. Do czołówki doskoczył także zespół Polanina, który nadal zajmuje 7 lokatę ale ma już 19 punktów. Wspominaliśmy już, że po każdej kolejce robi się w naszej lidze coraz ciekawiej?
Tabele i aktualne wyniki sprawdzicie TUTAJ.
Juniorzy
Identycznie jak relacje z meczu seniorów, można by rozpocząć informację o tym jak poszło w weekend naszym juniorom. A zatem: Niby wszyscy wiedzieli, że kiedyś to nastąpi ale i tak nas to zaskoczyło. Po siedmiu wygranych z rzędu nasz zespół musiał uznać wyższość rywala, którym w ten weekend był zespół GES II Poznań. Do przerwy prowadzili gospodarze. Po przerwie nasi zawodnicy odrobili straty dzięki bramce Jakuba Walczaka, ale ostatnie słowo należało do gospodarzy, którzy w końcówce meczu przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę. Mimo porażki biało – zieloni niezmiennie prowadzą w tabeli ze sporą przewagą nad resztą stawki.
GES II Poznań – Nasza Dyskobolia 2:1 (1:0)
Jakub Walczak
Tabele i aktualne wyniki sprawdzicie TUTAJ.
Trampkarze
Dwa tygodnie temu, kiedy nasi trampkarze zremisowali w Grodzisku ze Stellą Luboń wydawało się, że przeskoczenie Stelli i zajęcie pierwszego, premiowanego awansem, miejsca w tabeli jest prawie, że niemożliwe. Tymczasem coś się w Stelli Luboń zacięło. W poprzedniej kolejce prowadząc do przerwy 3:0 w meczu z ostatnią Obrą Zbąszyń, dali sobie wydrzeć zwycięstwo i mecz zakończył się remisem 3:3. W ten weekend było jeszcze gorzej bo Stella wyraźnie uległa KS 1920 Mosina przegrywając 5:0. Podopieczni trenera Macieja Grześkowiaka wykorzystali tą szansę najlepiej jak było można. W zeszłym tygodniu, jak pamiętamy, łatwo pokonali w Grodzisku Victorię Wysogotowo, z kolei w ten weekend udali się do Zbąszynia na mecz z Obrą. Mając w pamięci to, co wydarzyło się tydzień wcześniej podczas spotkania Obra – Stella było pewne, że będzie to trudny pojedynek dla naszej drużyny i tak też w rzeczywistości było. Jednak po zaciętej rywalizacji nasi zawodnicy okazali się lepsi o jedną bramkę i przywieźli do Grodziska trzy punkty.
Obra Zbąszyń – Nasza Dyskobolia 2:3 (0:2)
Daniel Nowakowski
Aleksander Narożny
Matusz Fórmaniak
W ten oto sposób trzy punkty straty do Stelli, które mieli biało – zieloni jeszcze dwa tygodnie zamieniły się w dwa punkty przewagi, co w konsekwencji spowodowało też zmianę na pozycji lidera. Będąca na szczycie tabeli, od pierwszej kolejki Stella, ustąpiła miejsca Naszej Dyskobolii. Do końca sezonu pozostały dwie kolejki i jeśli biało – zieloni nie stracą punktu to 6 listopada będą mogli świętować awans.
Tabele i aktualne wyniki sprawdzicie TUTAJ.