fot: Lightmoon – Pracownia Kreatywna
Misja Awans - zaczynamy!
Już jutro o 17:30 rusza długo wyczekiwana przez wszystkich kibiców w Grodzisku piłkarska wiosna w klasie okręgowej. Niestety w związku z pandemią mecze nadal odbywają się bez udziału publiczności. Jednak nic straconego, bo skoro nie możemy gościć Was na stadionie to Nasza Dyskobolia zagości w Waszych domach. Bezpośrednią relację z meczu będziecie mogli obejrzeć za pośrednictwem naszego klubowego profilu na Facebook-u. Nie zapomnijcie też po meczu wejść na stronę gdzie niezmiennie trwa akcja „Piątka za gola”.
Pierwszym przeciwnikiem biało – zielonych będzie zespół Promienia Opalenica, czyli rywal z którym Nasza Dyskobolia zazwyczaj toczy twarde i emocjonujące do ostatniego gwizdka pojedynki. Jesienią Promień zanotował 7 zwycięstw, 9 porażek i co ciekawe żadnego remisu co pozwoliło mu się uplasować na finiszu rundy na 11 miejscu. Ta lokata jest niewątpliwie poniżej możliwości gości z Opalenicy. Niech zatem nikogo nie zmyli obecna pozycja Promienia w tabeli czy wynik meczu z pierwszej kolejki poprzedniej rundy (Nasza Dyskobolia zwyciężyła w Opalenicy 3:0) bowiem w sobotę czeka nas naprawdę trudny mecz.
W przerwie zimowej w Promieniu Opalenica doszło do zmiany trenera, Kamila Kaczmarka zastąpił Dariusz Szulczewski. Znany powszechnie w takiej sytuacji, tak zwany „efekt nowej miotły”, może spowodować, że Promień może być jeszcze trudniejszym rywalem.
O to jak wygląda sytuacja w Naszej Dyskobolii tuż przed pierwszym meczem o ligowe punkty zapytaliśmy trenera Naszej Dyskobolii Radka Nolkę.
To był niełatwy i pełen niepewności okres przygotowawczy, jednak patrząc na wyniki sparingów i styl jaki drużyna prezentowała w tych meczach kontrolnych można odnieść wrażenie, że im trudniej tym lepiej i tym większa motywacja w zespole. Jak ocenisz przygotowanie zespołu u progu nowej rundy?
Zgadza się, okres przygotowawczy nie był łatwy, pierwszą część z konieczności chłopacy musieli przepracować indywidualnie. Podeszli do tego bardzo profesjonalnie. Cały czas jako sztab byliśmy w kontakcie z zawodnikami i monitorowaliśmy sytuację. W momencie zniesienia obostrzeń rozpoczęliśmy wspólne treningi na Grodziskim stadionie. Frekwencja jak zawsze była na bardzo wysokim poziomie, podobnie jak zaangażowanie chłopaków, za co z tego miejsca chciałbym im bardzo podziękować. Większość ma swoje obowiązki, rodzinę, pracę, a mimo tego starają się być na każdym treningu.
Jako trener, podchodzę do sparingów z dużym dystansem, oczywiście cieszą zwycięstwa i styl, ale drużyna wie, że prawdziwa praca dopiero przed nami, a zaczyna się już od najbliższej soboty. Chcemy każdym meczem sprawiać radość naszym kibicom.
Jak prezentuje się kadra drużyny przed rundą wiosenną? Wiemy, że do zespołu dołączył Arkadiusz Kubicki, są też zawodnicy którzy wracają po kontuzjach, czy pojawiły się jeszcze jakieś nowe twarze w zespole?
Kadra liczy na ten moment 24 zawodników, na treningach pojawiają się również juniorzy UKS-u ale póki co będą oni rozgrywali mecze ligowe w swojej kategorii wiekowej. Drużynę wzmocnił natomiast Arek Kubicki, który bardzo dobrze wkomponował się w zespół. Pokazał swój potencjał w meczach kontrolnych, ale liczę, że to co najlepsze zobaczymy dopiero w meczach mistrzowskich. Cieszy również fakt powrotu po dłuższej przerwie Dawida Cecha, który przepracował w 100% okres przygotowawczy i wierzę, że będzie stanowił o sile naszego zespołu w nadchodzącej rundzie. Niestety odnowiły się urazy Huberta Wasielewskiego i Piotra Lizaka, najprawdopodobniej nie zobaczymy ich w pierwszych spotkaniach.
Czy masz już w głowie pierwszą jedenastkę na inaugurujące rundę wiosenną spotkanie z Promieniem czy pozostają jeszcze jakieś znaki zapytania?
Oczywiście w głowie rozgrywam już ten mecz od dawna, ale do rozpoczęcia jest jeszcze kilka dni, dwie jednostki treningowe (rozmawiamy we wtorek) i 22 chłopaków, z których każdy chce zagrać w pierwszej jedenastce, więc jeszcze wiele może się w moich planach zmienić. Sporo czynników wpływa na wybór wyjściowego składu, najważniejsze jest jednak żeby zbudować w zespole wzajemne zaufanie i świadomość, że wszystko jest dla dobra drużyny. Głęboko wierzę, że nam się to udało, a runda wiosenna będzie tego dowodem.
VIP Typer
Przedstawiamy pierwszą odsłonę „VIP Typera”, który w tej rundzie będzie towarzyszyła każdej zapowiedzi meczowej. Przed każdym meczem będziemy zapraszać dwóch VIP-ów, których poprosimy o prognozę na mecz i wytypowanie wyniku. Jest nam bardzo miło, że przed pierwszą wiosenną kolejką nasze zaproszenie przyjęli przedstawiciele grodziskich władz samorządowych Burmistrz Grodziska Wlkp. Pan Piotr Hojan oraz Wiceprzewodniczący Rady Miasta Pan Rafał Maluśki, których prognozy i typy znajdziecie poniżej.
Piotr Hojan, Burmistrz Grodziska Wlkp.
Początek rundy wiosennej w polskiej piłce ma w sobie zawsze coś z loterii. Okres przygotowawczy wywołuje syndrom „ciężkich nóg” i zazwyczaj potrzeba trochę czasu, by zawodnicy złapali nieco świeżości po zajęciach z przygotowania kondycyjnego. W warunkach „Polski powiatowej” wiele drużyn ma kolosalny problem z przepracowaniem odpowiedniej ilości jednostek treningowych i odpowiednią regenerację. W przypadku „Naszej Dyskobolii” i „Promienia” problemy z dostępnością bazy do treningów w „najciemniejszym i najzimniejszym” okresie nie są jednak dominujące i obie drużyny mogły przygotować się do powrotu na boiska.
Drużyna „Naszej Dyskobolii” ma jasno wytyczony cel – czyli awans. Runda jesienna była w wykonaniu grodziskich piłkarzy bardzo dobra, a słabsza postawa w ostatnich meczach mogła być już objawem zmęczenia. Biało – Zieloni byli jesienią królami swojego boiska, na którym stracili raptem 3 bramki „ładując” przeciwnikom 28 – ale trzeba zauważyć, że jesienią gościliśmy drużyny, które w ostatecznym rozrachunku zajęły w tabeli miejsca 7 i gorsze.
Wiosna będzie pod tym względem na pewno trudniejsza. Promień Opalenica na wyjazdach ma kłopoty z wygrywaniem, ale bilans bramkowy 15-17 pokazuje, że potrafią strzelać gole. Mecze kontrolne nie dają pełnego obrazu sił, ale wyniki Naszej Dyskobolii są bardziej przekonujące niż rezultaty meczów z udziałem Opaleniczan.
Jeśli więc mam typować wynik, to nawet biorąc poprawkę na specyfikę pierwszej wiosennej kolejki więcej przesłanek przemawia za zwycięstwem Naszej Dyskobolii – zwłaszcza, że Promień jeszcze w tym sezonie nie zremisował meczu. Powtórka wyniku z jesieni dobrze odzwierciedliłaby sytuację obu drużyn. 3:0 dla Naszej Dyskobolii to tzw. „program minimum”
Rafał Maluśki, Wiceprzewodniczący Rady Miasta
W najbliższą sobotę̨ rundę̨ wiosenną zainauguruje Nasza Dyskobolia. Pierwszym rywalem drużyny będzie Promień́ Opalenica. Lokalne derby zapowiadają̨ się̨ bardzo ciekawie. Co prawda, przeciwnik zajmuje miejsce w środku tabeli, ale „derby” rządzą̨ się̨ swoimi prawami.
Ja, jako kibic Biało-Zielonych, oczywiście stawiam na ich zwycięstwo. W okresie przygotowawczym drużyna sumiennie pracowała pod okiem trenera Radka Nolki, a wyniki meczów sparingowych pokazują̨, że piłkarze są bardzo dobrze przygotowani do rundy rewanżowej.
Mój typ: 2-0. Prognozuję, że jedną z bramek zdobędzie nowy zawodnik Dyskobolii – Arkadiusz Kubicki.
