OFICJALNA STRONA INTERNETOWA KLUBU SPORTOWEGO

NASZA DYSKOBOLIA

NASI RYWALE #16

Huragan Michorzewo 1

Nasi Rywale – kolejka 14

Michorzewo, 07.11.2020 godz.14:00

Huragan Michorzewo

2020-11-06

Karol Hoffmann

Piłkarski listopad rozpoczniemy od mocnego uderzenia. Wyjazdowego spotkania z Huraganem Michorzewo. Z zespołem z Michorzewa  ostatnio mierzyliśmy się w ramach rozgrywek klasy A w sezonie 2018 / 2019. Wówczas na własnym stadionie Nasza Dyskobolia wygrała 4:1 natomiast w Michorzewie biało – zieloni zremisowali 1:1. Lepszy bilans bezpośrednich meczów sprawił, że na koniec sezonu przy równej ilości punktów (oba zespoły miały po pięćdziesiąt punktów) Nasza Dyskobolia znalazła się na trzecim a Huragan na czwartym miejscu. Jak pamiętamy miało to wówczas kardynalne znaczenie bowiem w związku z reorganizacją rozgrywek w sezonie 2019/2020  trzecia lokata sprawiła, że Nasza Dyskoboli kolejny sezon rozpoczęła w klasie okręgowej.

Huragan dopiął swego w kolejnym, przerwanym z powodu pandemii  sezonie. W momencie przerwania rozgrywek zajmował pierwsze miejsce mając trzydzieści pięć punktów i o cztery oczka wyprzedzał Gwiazdę Siedlec. Beniaminek klasy okręgowej radzi sobie w tej klasie rozgrywek bardzo dobrze i po trzynastu kolejkach zajmuje wysokie czwarte miejsce. W dotychczasowych dwunastu spotkaniach tylko raz schodził z boiska pokonany. Co ciekawe było to w Wijewie gdzie przegrał z Brenewią 1:0. Dwa spotkania zremisował 0:0 z Dębem Kębłowo oraz 1:1 z Orłem Granowo. Pozostałe dziewięć meczy wygrał mając na rozkładzie vicelidera tabeli Orkan Konarzewo oraz NKS Niepruszewo.

Sobotnie spotkanie będzie starciem najlepszego ataku ligi (Nasza Dyskobolia 53 bramki strzelone) z najlepszą obok naszej obroną – zarówno biało – zieloni jak i Huragan stracili w tym sezonie zaledwie po siedem bramek. Piłkarze Huraganu są przy tym jednak bardzo oszczędni w ataku. Zdobyli w tym sezonie jak do tej pory dwadzieścia trzy bramki.

Tak czy owak w najbliższą sobotę czeka Naszą Dyskobolię ciężka przeprawa. Będzie to mecz walki i nie zdziwię się jeśli arbiter tego spotkania sięgnie kilka razy po żółty kartonik. Jestem jednak przekonany, że dorzucimy coś do naszego bilansu bramkowego i w momencie ostatniego gwizdka na koncie biało – zielonych będzie przynajmniej jedna bramka więcej.

W innym szlagierowo zapowiadającym się spotkaniu w niedzielę Orzeł Granowo podejmie Orkan Konarzewo.

Naprzód Dyskobolia!

Facebook
Twitter
LinkedIn
Pinterest