OFICJALNA STRONA INTERNETOWA KLUBU SPORTOWEGO

NASZA DYSKOBOLIA

STRZAŁ Z KAROLA #8

DSC06234

Strzał z Karola – odcinek 8/2020

 The Voice of Kibic

2020-09-23

Karol Hoffmann

Nie ma nic piękniejszego dla kibica drużyny piłkarskiej niż dzień meczowy, pełne trybuny i chóralne śpiewy kibiców zagrzewających swoich piłkarzy do walki. Może na pierwszy rzut oka na to nie wygląda ale stadionowy repertuar jest niesamowicie różnorodny. Znajdziecie tam zarówno przebój z musicalu jak i folkową balladę. Często stanowią one hymn klubu i są odtwarzane lub odśpiewywane przez kibiców przed meczem. Podobnie jak kibice klubowi tak i fani reprezentacji mają swoje kibicowskie hymny. Dzisiejszy odcinek „Strzału z Karola” będzie trochę do poczytania, trochę do posłuchania i pooglądania, bo przed  Wami najciekawsze wg mnie kibicowskie pieśni, a że sięgnę do ich źródeł będziecie mogli usłyszeć je w pierwotnych często zaskakujących interpretacjach.

You’ll Never Walk Alone

To chyba najpopularniejszy na świecie piłkarski hymn. Najbardziej zanany jako hymn Liverpool, choć jest również hymnem innych drużyn np. Celticu Glasgow czy grającej w tym sezonie w drugiej Bundeslidze FC St. Pauli. Utwór pochodzi z musicalu „Carousel”, który powstał 1945. Imponująca jest lista artystów, którzy go wykonywali, są to między innymi Gerry and the Pacemakers, Frank Sinatra czy Elvis Presley. Dotarł trzykrotnie na pierwsze miejsce brytyjskiej listy przebojów. Pierwszy raz w roku 1963 w wykonaniu Gerry and the Pacemakers. Kolejne dwa razy związane były z akcjami charytatywnymi. Najpierw w roku  1985 w wersji The Crowd, gdy został nagrany aby pomóc pięćdziesięciu sześciu ofiarom pożaru na stadionie Bradford City. Drugi raz miał miejsce całkiem niedawno, bo w kwietniu tego roku kiedy to swoją wersję nagrał kapitan Toma Moore i Michaela Balla. Dochody zasiliły fundusz NHS, który wspiera brytyjską służbę zdrowia w walce z koronawirusm. Specjalnie dla Was „You’ll Never Walk Alone” w wersji z musicalu. Polecam również wersję Elvisa Presleya.

[embedyt] https://www.youtube.com/watch?v=1izigJX1pxI[/embedyt]

[embedyt] https://www.youtube.com/watch?v=N51jWNsW3F8[/embedyt]

 

The Fields of Athenry

To kolejny hit z listy przebojów. Tym razem jednak chodzi o notowanie irlandzkiej listy przebojów. „The Fields of Athenry” to folkowa ballada, która powstała w 1970 roku aby w roku 1979 w wykonaniu Danny’ego Doyle’a wdrapać na pierwsze miejsce irlandzkiego topu. Utwór opowiada o historii Irlandczyka Michaela z miejscowości Athenry, który podczas klęski głodu w połowie XIX wieku w Irlandii za kradzież jedzenia został zesłany do Australii.

„The Fields of Athenry” został w 1990 roku przyjęty przez irlandzkich fanów piłki nożnej jako ich hymn. Chyba najsławniejsze wykonanie tego utworu przez kibiców  miało miejsce w Gdańsku, podczas meczu Hiszpania – Irlandia, w ramach EURO 2012. Irlandzcy fani zaczęli śpiewać w osiemdziesiątej trzeciej, gdy na tablicy wyników widniał rezultat 4:0 dla Hiszpanii, który eliminował Irlandię z dalszej fazy turnieju. Nie zrażeni tym faktem Irlandczycy śpiewali aż do gwizdka kończącego mecz.

[embedyt] https://www.youtube.com/watch?v=YS0dUvEXx3g[/embedyt]

[embedyt] https://www.youtube.com/watch?v=fZmYv6kDutw[/embedyt]

 

Blue is the color czyli trawa jest zielona

Wracamy do Anglii ale teraz przenosimy się do Londynu, gdzie za sprawą Chelsea będzie kolorowo a dokładnie rzecz biorąc niebiesko zielono. Niebieski w kontekście londyńskiej drużyny jest oczywisty ale skąd tam się wziął zielony? Śpieszę z odpowiedzią. Otóż hymn Chelsea, który, nosi tytuł „Blue is the color” jest po prostu przeróbką czeskiej piosenki nagranej ponad czterdzieści lat temu pod tytułem „Zelena je trava” w wykonaniu zespołu pod jakże wdzięczną nazwą „Skupina Frantiska Ringo Cecha” z gościnnym udziałem piłkarzy reprezentacji Czechosłowacji między innymi Antonina Panenki.

Przed Wami na początek oryginał „Zelená je tráva, fotbal to je hra”, a następnie „Blue is the color , football is the game”.

[embedyt] https://www.youtube.com/watch?v=8U7mz83hk-Y[/embedyt]

[embedyt] https://www.youtube.com/watch?v=uchOo5HU95s[/embedyt]

 

Will Grigg`s on fire, your defence is terrified

Na początku maja 2016 fan Wigan Athletic, Sean Kennedy, zmienił słowa przeboju “Freed from Desire” i opublikował swoim kanale w You Tube film, w którym śpiewał w refrenie “Will Grigg`s on fire, your defence is terrified”. Will Grigg był napastnikiem grającego wówczas w League One (trzecia liga angielska) zespołu Wigan Athletic. Jego skuteczność w klubie (25 bramek w 40 meczach) sprawiła, że otrzymał powołanie do reprezentacji Irlandii Północnej na Mistrzostwa Europy 2016. Piosenka stała się bardzo szybko hitem wśród kibiców Wigan a następnie podchwycili ją kibice reprezentacji Irlandii Północnej. Jeśli chodzi o Willa Grigga to na EURO 2016 nie zagrał ani minuty.

Wigan Athletic w sezonie 2019/2020 spadł z Championship i w tym sezonie gra League One. Z kolei bohater hitu Will Grigg od stycznia 2019 jest zawodnikiem Sunderland AFC.

[embedyt] https://www.youtube.com/watch?v=p3l7fgvrEKM[/embedyt]

[embedyt] https://www.youtube.com/watch?v=DGFTCWJ4qx0[/embedyt]

 

Wiara co się dzieje co Was tak wzrusza?

Tak śpiewała w latach dziewięćdziesiątych podczas meczów Dyskobolii nieistniejąca już kapela „Pod Lupą”. Wraz z kolejnymi sukcesami pojawiały się kolejne zwrotki. Część tekstu jest już mocno nieaktualna, jak chociażby „teraz w pierwszej lidze przypadła nam rola”, część jednak, zważywszy na to z którego roku pochodzi nagranie, wydaje się być prorocza:

„Wiara co się dzieje, skąd ta euforia?

To gola zdobyła NASZA Dyskobolia,

Niechaj teraz okrzyk rozbrzmiewa dokoła,

Gola, gola Dyskobolia gola!”

O sile tego numeru niech świadczy fakt, że pierwsza zwrotka nadal bywa śpiewana przez kibiców w trakcie meczów. Może warto poszerzyć repertuar przy okazji meczu z Dębem?

[embedyt] https://www.youtube.com/watch?v=8Y5-_i23jFk[/embedyt]

Następcą piosenki kapeli „Pod Lupą” miała być piosenka, która została nawet wydana na CD, którego okładka dumnie głosiła, że na krążku znajduje się „Hymn kibica”, jednak utwór w którym na początku skandowano „Groclin, Groclin” a następnie na nutę „O Marianno” wokalista śpiewa Hej Dyskobolio! Ukochana ma drużyno” nigdy się wśród kibiców nie przyjęła…

 

Wisienka na torcie czyli Zenek musi być…

Nie wykluczone, że jeszcze kiedyś wrócę do tematu i sprawdzę jak w tej materii radzą sobie polskie kluby, jednak póki co, ponieważ żadna poważna rozmowa na temat muzyki w tym kraju nie może się odbyć bez chociażby jednej wzmianki o Zenonie Martyniuku na deser jego wkład w piłkarskie granie:

[embedyt] https://www.youtube.com/watch?v=CHX3iS3p3vE[/embedyt]

Facebook
Twitter
LinkedIn
Pinterest