OFICJALNA STRONA INTERNETOWA KLUBU SPORTOWEGO

NASZA DYSKOBOLIA

Strzał z Karola #31

klub sympatyków dyskobolii foto (12)

foto: Anna Borowiak /grodzisk.naszemiasto.pl.

To już rok...

 

„Najtrudniejszy pierwszy krok, Potem łatwo mija rok” śpiewała kiedyś Anna Jantar mając na myśli oczywiście relacje damsko – męskie. Można jednak powiedzieć, że to cytat uniwersalny, którym śmiało można opisać wszelkie dziedziny życia. A tak się akurat składa, że dokładnie rok temu 2 sierpnia 2020 zrobiłem ten pierwszy krok a właściwie pierwszy wpis na stronie Naszej Dyskobolii. Był to pierwszy, krótki wówczas „Strzał z Karola”. Od tego czasu powstało 30 felietonów z tego cyklu oraz pewnie około 30 innych artykułów, oraz  kilkadziesiąt wpisów na Facebooku. Jedne z nich były udane, drugie trochę mniej, pewnie trafił się też jakiś gniot.

 

Powiem może nieco nieskromnie, że na przestrzeni tego roku otrzymałem sporo pozytywnych komentarzy dotyczących moich tekstów. Za wszystkie miłe słowa, które są najlepszym motywatorem do dalszej pracy serdecznie wszystkim dziękuje. Dobrze jest wiedzieć, że po drugiej stronie monitora jest ktoś kto czyta i komu podoba się moje pisanie.

 

W ramach „Strzału z Karola” powstało też kilka wywiadów. Tutaj podziękowania kieruje do tych, którzy zgodzili się poświęcić trochę swojego czasu i odpowiedzieć na moje pytania. Aby wywiad był udany nie wystarczą choćby najmądrzejsze pytania, potrzebny jest jeszcze rozmówca, który ciekawie i mądrze na nie odpowie. Wszyscy moi rozmówcy sprawili, że wywiady są dla mnie chyba najbardziej lubianym i pouczającym fragmentem mojej pracy.

 

Pozwolę sobie również na personalne podziękowania dla Prezesa Naszej Dyskobolii Filipa Groszczyka, który zaproponował mi rok temu pisanie na klubowej stronie, i który jest chyba najbardziej obiektywnym recenzentem mojej pracy. Dzięki Jego wydatnemu wsparciu weszło w życie i dobrze się sprawdziło klika ciekawych pomysłów.

 

Minął rok i minął sezon… w serialach telewizyjnych zazwyczaj bywa tak, że jeśli pierwszy sezon zostaje hitem to prawie zawsze powstaje kontynuacja i prawie zawsze drugi sezon bywa zdecydowanie gorszy. W moim przypadku jestem przekonany, że pierwszy sezon był tylko preludium do drugiego, jeszcze ciekawszego i jeszcze bardziej emocjonującego.

 

Naprzód Dyskobolia!

Share on facebook
Facebook
Share on twitter
Twitter
Share on linkedin
LinkedIn
Share on pinterest
Pinterest