Kącik statystyka czyli piłka i matematyka
2021-03-27 Karol Hoffmann
Niestety z powodu obostrzeń związanych z COVID-19 piłkarska wiosna, przynajmniej na razie, skończyła się dla nas po rozegraniu zaledwie jednego ligowego spotkania. Być może jestem niepoprawnym optymistą ale liczę, że mimo wszystko uda się rozegrać wszystkie zaplanowane spotkania i o spadkach i awansach będzie decydowało zielone boisko a nie zielony stolik. Na razie jednak, ponieważ nie mogę Wam pisać o aktualnych meczach chcę wrócić do wcześniejszych spotkań Naszej Dyskobolii. W tym celu przygotowałem garść statystyk obejmujących wszystkie sezony od momentu powrotu biało – zielonych na boiska B klasy to jest od sezonu 2017/2018. W dzisiejszym „Strzale z Karola” poznacie też sześciu zawodników, którzy w naszym klubie są od samego początku i od pierwszego meczu w B klasie do dziś decydują o sile Naszej Dyskobolii.
Raz na wozie raz pod wozem
Na dobry początek zaczniemy od najwyższych zwycięstw. Naszej Dyskobolii często udawało się wygrać z rywalem kilkoma bramkami ale jeden wynik zasługuje na szczególną uwagę, bowiem z perspektywy piłki nożnej to prawdziwy pogrom. Osiemnaście strzelonych bramek oznacza, że biało – zieloni strzelali w tym meczu bramkę co pięć minut. Niecały rok wcześniej Naszej Dyskobolii udało się też osiągnąć drugie co do rozmiaru zwycięstwo. Wówczas to pokonała na własnym boisku Grom Zębowo. Tu bramka dla Naszej Dyskobolii padała średnio co 7,5 minuty.
Na wyjeździe zawodnicy Naszej Dyskobolii nie zwalniali tempa i strzelali swoim rywalom także pokaźną ilość bramek.
Skoro pochwaliliśmy się najwyższymi zwycięstwami to trzeba też powiedzieć o drugiej stronie tego medalu, czyli o najwyższych porażkach jakie były naszym udziałem. Najwyższa porażka na własnym stadionie trafiła się Naszej Dyskobolii w sezonie 2019 / 2020 kiedy to podejmowała Sokoła Duszniki i w obecności prawie tysiąca widzów przegrała aż 1:5. Na wyjeździe też zdarzyło nam się odbierać srogie lekcje futbolu. Najwyższych porażek doświadczyliśmy w Mosinie oraz w Luboniu.
Od zawsze biało – zieloni
Nie raz i nie dwa mówiliśmy, że siłą Naszej Dyskobolii są ludzie, często od lat związani z biało – zielonymi barwami. Od sezonu 2017 / 2018 w barwach Naszej Dyskobolii zagrało aż 47 piłkarzy. Są w tym gronie tacy, którzy zaliczyli po kilkadziesiąt minut ale są też i tacy, którzy tych minut mają już kilka ładnych tysięcy. W tym gronie jest też sześciu graczy, którzy związani są z Naszą Dyskobolią od pierwszego spotkania w klasie B aż do dziś i co nie dziwi to właśnie oni rozegrali najwięcej meczy w biało – zielonym trykocie:
Jeśli do tego dodać, że:
Michał Zajączkowski z rozegranych 65 spotkań wszystkie zaczynał w podstawowym składzie; 62 rozegrał w pełnym wymiarze czasu,
Krzysztof Trzybiński z niewiele mniej bo 62 wybiegał na boisko w podstawowym składzie i 60 z nich rozegrał od pierwszego do ostatniego gwizdka,
Z kolei trzeci z zawodników, którzy zaliczyli 65 występów w Naszej Dyskobolii Hubert Wasielewski ma odpowiednio 58 meczów w podstawowym składzie i 32 w pełnym wymiarze czasu.
to możemy powiedzieć, że trener Radek Nolka może śmiało przystępować do walki o V ligę ponieważ ma w swojej talii
nie cztery ale przynajmniej sześć asów.
Strzelcy wyborowi
Statystyki strzeleckie to zwykle coś co najbardziej interesuje kibiców. W Naszej Dyskobolii przez ostatnie cztery sezony nie brakowało snajperów. W poszczególnych sezonach byli to odpowiednio:
2017 /2018 Mateusz Apolinarek 26 bramek
2018 / 2019 Tomasz Piątyszek 11 bramek
2019 / 2020 Kacper Kuik 8 bramek (tylko runda jesienna, runda rewanżowa odwołana z powodu pandemii)
2020 / 2021 Piotr Lizak 9 bramek (tylko runda jesienna)
Jeśli chodzi natomiast o pojedyncze mecze to tutaj trzech graczy może się pochwalić, że w jednym spotkaniu udało im się pokonać bramkarza gości więcej niż trzy razy:
29.09.2019; 8 kolejka klasy okręgowej
Nasza Dyskobolia – Radwan Lubasz 8:0
Kacper Kuik 6 bramek
06.04.2019; 15 kolejka A
Nasza Dyskobolia – LZS Wąsowo 18:1
Kamil Wesoły 5 bramek
03.09.2017; 2 kolejka klas B
Piast Jabłonna – Nasza Dyskobolia 0:6
Mateusz Apolinarek 4 bramki
Z kolei Hubert Wasielewski może się pochwalić największą regularnością, bo jako jedyny z piłkarzy Naszej Dyskobolii strzelał bramki we wszystkich dotychczasowych sezonach.
W ogólnej klasyfikacji obejmującej wszystkie sezony TOP 3 snajperów wygląda następująco:
Mateusz Apolinarek 35 bramek
Kamil Wesoły 29 bramek
Tomasz Piątyszek 23 bramki
Statystyki bywają czasem ciekawe jednak my wszyscy kibice, zawodnicy, trenerzy czekamy z utęsknieniem aż będziemy mogli się spotkać na stadionie przy okazji meczu a na łamach strony będą się pojawiały relacje z aktualnych, zwycięskich spotkań. Czas pokaże czy tej wiosny do klubowych statystyk dopiszemy kolejny rozdział z happy endem.