OFICJALNA STRONA INTERNETOWA KLUBU SPORTOWEGO

NASZA DYSKOBOLIA

Nasza Dyskobolia w liczbach – sezon 2020/2021

ND-LZS 9

 

Choć od 14 lipca Nasza Dyskobolia przygotowuje się do nowego sezonu my postanowiliśmy jeszcze raz wrócić do sezonu 2020/2021. Tym razem spojrzymy na ten sezon przez pryzmat statystyk.

 

 Rozpoczniemy od tej, która najbardziej elektryzuje kibiców, czyli bramek.

 

W minionym sezonie biało – zieloni strzelili ich w lidze 93 tracąc zaledwie 21. Zarówno jeśli chodzi o liczbę zdobytych goli jak i ilość straconych bramek był to najlepszy wynik w IV grupie klasy okręgowej. W prezentowanych statystykach uwzględniono również mecz barażowy z Kłosem Zaniemyśl, stąd sumarycznie widnieją 94 bramki. 

 

Pod względem skuteczności zdecydowanie lepsza w wykonaniu Grodziszczan była jesień 2020 kiedy to strzelili 56 bramek co dawało średnią 3,5 bramki na mecz. W rundzie wiosennej ta ilość nie była już tak imponująca. Nasi zawodnicy pokonywali bramkarza przeciwników 38 razy co pozwoliło na uzyskanie średniej 2,2 bramki na mecz.

 

Podopieczni trenera Radka Nolki zdecydowanie częściej trafiają po przerwie. W drugich połowach wbili aż 58 bramek (co stanowi prawie 62%), podczas gdy w pierwszych połowach trafiali 36 razy.

 

Najskuteczniejszymi zawodnikami Naszej Dyskobolii zostali exeaquo Kacper Kuik oraz Jakub Hemmerling, którzy zaliczyli po 11 trafień. Za nimi dwójka zawodników, z których każdy może się pochwalić 9 trafieniami. Co ciekawe Piotr Lizak z uwagi na kontuzję zagrał na wiosnę tylko 45 minut w starciu z Dębem Kębłowo. Natomiast drugi z tej dwójki Bartosz Kossowski jest nominalnym obrońcom. Ilość trafień naszych najskuteczniejszych zawodników dalekie jest od ilości bramek zdobytych przez króla strzelców IV grupy klasy okręgowej. Krystian Olekszy z NKS Niepruszewo zdobył w sezonie 30 bramek. Można jednak stwierdzić, że siłą Naszej Dyskobolii jest drużyna bo bramki w sezonie 2020/2021 strzelało aż 18 zawodników.

 

W trakcie sezonu w biało – zielonym trykocie wybiegło na boisko 23 zawodników. Rekordzista, kapitan biało – zielonych Michał Zajączkowski spędził na boisku 42 godziny i 15 minut, jednak wszyscy, którzy pojawili się na boisku, niezależnie od ilości minut, wnieśli wkład w końcowy sukces jakim jest promocja do wyższej klasy rozgrywkowej.

Na koniec przejdźmy do żółtych i czerwonych kartek. To jedyna z prezentowanych statystyk, w której im niej tym lepiej. W całym sezonie zawodnicy Naszej Dyskobolii otrzymali 52 żółte kartki, co daje średnią 1,6 kartki na mecz. Jeśli chodzi o czerwone kartki to biało – zieloni zostali dwukrotnie ukarani w ten sposób przez arbitrów. Bezpośrednio czerwoną kartkę dostał Adrian Stachowiak w pamiętnym jesiennym meczu z Wielkopolską Komorniki. Drugą czerwoną kartkę otrzymał Krzysztof Pisarek w ostatnim meczu jesieni z Orkanem Konarzewo. W tym przypadku jednak czerwona kartka była konsekwencją drugiej żółtej stąd też zgodnie z zasadami w statystykach liczone są dwie żółte kartki.

 

Amerykański pisarz i wykładowca akademicki Aaron Levenstein powiedział kiedyś: „Statystyka jest jak kostium bikini: pokazuje wiele, ale nie pokazuje najważniejszego.” Nie jest to może szczególnie wyrafinowane porównanie, jednak świetnie oddaje istotę rzeczy. Wiecie już kto ile minut spędził w minionym sezonie na boisku i ile w tym czasie zdobył bramek czy otrzymał kartek w meczach ligowych. Statystyki nie pokazują jednak, co może powtarzam już do znudzenia, ile czasu, pracy na treningach i wyrzeczeń kosztowało osiągnięcie takiego wyniku. Warto jednak to doceniać, bo emocje podczas meczu  barażowego mogę chyba porównać do tych z ekstraklasowych jakie były udziałem Grodziszczan do roku 2008. Różnica polega na tym, że to Grodziszczanie Grodziszczanom zgotowali to piłkarskie święto.

Share on facebook
Facebook
Share on twitter
Twitter
Share on linkedin
LinkedIn
Share on pinterest
Pinterest