OFICJALNA STRONA INTERNETOWA KLUBU SPORTOWEGO

NASZA DYSKOBOLIA

Moim celem jest awans do V ligi razem z Nasza Dyskobolią

ARKADIUSZ KUBICKI NASZA DYSKOBOLIA

2021-02-02

Z Arkadiuszem Kubickim rozmawia Karol Hoffmann 

Piłkarze i trenerzy Naszej Dyskobolii cały czas czekają na możliwość wznowienia treningów. Niestety nie jesteśmy wstanie przewidzieć jakie będą dalsze rządowe decyzje w sprawie obostrzeń związanych z pandemią i kiedy rozpocznie się runda wiosenna. Jednak już dziś możemy z pewnością powiedzieć, że na wiosnę w barwach Naszej Dyskobolii zobaczymy nowego zawodnika. Będzie to występujący dotychczas w barwach Orła Granowo dwudziestosześcioletni lewoskrzydłowy Arkadiusz Kubicki.

W rundzie jesiennej Arkadiusz Kubicki wystąpił w podstawowym składzie w 15 z 16 ligowych spotkań Orła Granowo. W jedenastu z tych meczów grał od pierwszej do ostatniej minuty co sprawiło, że jesienią na boisku spędził łącznie 1327 minut, najwięcej ze wszystkich graczy Orła. Strzelił w tym czasie 7 bramek co pozwoliło mu się uplasować na drugim miejscu wśród najskuteczniejszych zawodników Orła jesienią, tracąc do lidera tej klasyfikacji tylko jedną bramkę.

 

Jak zaczęła się Twoja przygoda z piłką nożną i jak do tej pory przebiegała? W ilu i jakich klubach grałeś?

Moja przygoda z piłką zaczęła się dzięki mojemu tacie, który też grał z piłka nożna. Tata zabierał mnie na swoje treningi drużyny seniorów. Miałem wtedy 12 lat. Pamiętam, że zawsze grałem z nimi, o dużo starszymi ode mnie w gierkę. Nie było u nas wtedy w Granowie juniorów z mojego rocznika, więc tylko tak mogłem pograć. Moja przygoda z piłką była związana tak naprawdę z jednym klubem jakim był TS Orzeł Granowo. W wieku 14 lat grałem w juniorach, później występowałem w kilku meczach B-klasy, awans do A-Klasy oraz awans do klasy okręgowej. Byłem związany z tym klubem dobre 13 lat.

 

Jaka jest Twoja nominalna pozycja na boisku?

Moja nominalna pozycją na boisku jest lewoskrzydłowy.

 

Na jakich jeszcze pozycjach możesz i lubisz grać? 

Myślę, że mogę zagrać jako napastnik, bądź na “ dziesiątce” ale to wszystko zależy od tego gdzie najbardziej będę potrzebny drużynie.

 

Jakie są Twoje mocne i słabe strony?

Moje mocne strony na boisku to na pewno szybkość, drybling i balans ciałem z tych gorszych stron to niestety szybko się denerwuje jak coś nie wychodzi tak jak bym chciał. Czasem gdy za mocno chce a to efekt nie zawsze jest dobry. No i oczywiście dużo dyskutuje z sędzią, co zdecydowanie nie jest dobre bo w konsekwencji dostaje za to żółte kartki co niepotrzebnie wybija z rytmu meczowego… ale czas z tego wyrosnąć.

 

Jesteś bardzo zdeterminowany by dołączyć do zespołu Naszej Dyskobolii. Co wpłynęło na Twoją decyzję?

Tak, jestem bardzo z determinowany, aby dołączyć do klubu Nasza Dyskobolia. Wpływ na moją decyzję o dołączeniu do zespołu miało dużo czynników. Jednym z nich jest to, że trenerem w Grodzisku jest Radosław Nolka, z którym pracowałem przez pół roku grając w Orle Granowo. Wiem, że taki trener wnosi zespół na wyższy poziom. Przechodząc do Naszej Dyskoboli byłem, powiedzmy w dołku swojej najwyższej formy, i wiem, że trener pomoże mi wrócić na dobre tory. Na pewno na decyzję o moim dołączeniu do drużyny wpłynęły cele, które zakłada sobie klub, a które jak sądzę nie kończą się  na awansie do V ligi. Chciałbym w tym projekcie uczestniczyć i pomóc na tyle na ile będę mógł. W Naszej Dyskobolii gra wielu naprawdę utalentowanych zawodników. W tej drużynie jest jakość i duża rywalizacja o wyjściowy skład, co jest fajne bo na pewno podnosi to poziom sportowy. Nie można też zapomnieć o kibicach Naszej Dyskobolii, których jest naprawdę dużo. Pomagają i angażują się w działalność na rzecz klubu za co mam dla nich wielki szacunek. Mam nadzieję, że jako zespół odpłacimy się im zwycięstwami i kolejnymi awansami.

 

Celem Naszej Dyskobolii jest awans do V ligi a  jakie cele sportowe Ty sobie stawiasz w nowym klubie?

Na pewno moim celem jest awans do V ligi razem z Nasza Dyskobolią. Mam nadzieję, że to nie będzie mój ostatni awans z tą drużyną. Chce jak najlepiej przygotować się do sezonu, być pomocny w drużynie. Wywalczyć sobie dobrą pozycje w drużynie. Na to wszystko będzie trzeba sobie zapracować, bo tak jak wcześniej wspominałem jest to zespół o dużych umiejętnościach więc o nic łatwo nie będzie – ale wybory zostawiam już trenerowi.

 

Reżim sanitarny utrudnia kontakty ale czy rozmawiałeś już z trenerem lub kolegami z drużyny? Jak przyjął Cię zespół?

Reżim sanitarny utrudnia kontakty, ale takie mamy czasy więc trzeba z tym jakość żyć. Jestem już po rozmowie z trenerem Radkiem Nolką. Jako zespół trenujemy indywidualnie, mamy wytyczne od trenera. Spotkałem się również z drużyną, mimo tego że niedawno byliśmy rywalami przyjęli mnie bardzo ciepło,bo teraz jestem razem z nimi w jednej drużynie. Bardzo im za to dziękuję.

 

Dokończ proszę zdanie: Po ostatnim meczu rundy wiosennej Nasza Dyskobolia będzie…?

Po ostatnim meczu rundy wiosennej Nasza Dyskobolia oczywiście będzie Mistrzem w swojej klasie rozgrywkowej. Będzie cieszyć się z awansu do V ligi, ale głęboko w to wierzę, że będzie już myśleć o kolejnym celu.

 

Dziękuje bardzo za rozmowę i życzę powodzenia w barwach Naszej Dyskobolii!

Dziękuje również i do zobaczenia jak najszybciej ma boisku!

Facebook
Twitter
LinkedIn
Pinterest